Grzech zaniechania przy naprawianiu kodeksu postępowania cywilnego
Najnowsza nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego może być przykładem, jak nie należy wykonywać orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego – uważa radca prawny, partner w Działyński i Judek Spółka Partnerska Radców Prawnych w Poznaniu
Senat 2 kwietnia przyjął bez poprawek uchwaloną przez Sejm 19 marca ustawę zmieniającą kodeks postępowania cywilnego, mającą na celu wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 1 lipca 2008 r. (SK 40/07).
Biorąc pod uwagę sto kilkadziesiąt niewykonanych jeszcze orzeczeń Trybunału, z radością należy witać każdą inicjatywę ustawodawczą, której celem jest usuwanie skutków stwierdzenia niezgodności z konstytucją określonych przepisów. Niestety w wypadku ustawy z 19 marca nie sposób oprzeć się wrażeniu, że przy jej uchwaleniu zabrakło pogłębionej analizy wyroku Trybunału, który miał zostać wykonany, i ograniczono się do „ugaszenia pożaru”, poprawiając jedynie przepis, który Trybunał wprost wskazał jako niekonstytucyjny, bez zastanowienia się, czy inne postanowienia k.p.c. – ze względu na treść orzeczenia – nie wymagałyby również poprawy.
Co powiedział Trybunał
Trybunał rozpoznawał skargę konstytucyjną na przepis art. 3986 § 2 i 3 w zw. z art. 3984 § 1 pkt 3 k.p.c. stanowiący, że gdy skarga kasacyjna nie zawiera wniosku o jej przyjęcie do rozpoznania wraz z uzasadnieniem, podlega ona odrzuceniu bez wzywania do uzupełnienia braków formalnych. Takie rozwiązanie Trybunał uznał za niekonstytucyjne. Wskazał, iż ustawodawca co prawda miał prawo nałożyć na stronę obowiązek wskazania w skardze wniosku o jej przyjęcie do rozpoznania oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta