Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie ma jednej metody wynagradzania za pracę nadliczbową

11 września 2009 | Dobra firma | Marta Gadomska

Esktrazajęcia trzeba zawsze rekompensować . Nawet wtedy, gdy razem z nimi zatrudniony przepracował 48 godzin w tygodniu

– Zatrudnieni pracują od poniedziałku do piątku po osiem godzin dziennie i 40 tygodniowo. W jednym z tygodni pracownik przepracował 42 godziny. Jak zapłacić za te dwie dodatkowe nadgodziny: 50-proc. dodatek z tytułu przekroczenia normy dobowej czy 100-proc. za nadgodziny średniotygodniowe? A może w ogóle nie trzeba płacić, bo przecież art. 131 § 1 k.p. wskazuje, że norma tygodniowa może wynosić 48 godzin? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Zasadniczo zatrudnieni nie powinni pracować dłużej niż osiem godzin dziennie i średnio 40 tygodniowo w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy (art. 128 § 1 kodeksu pracy). Praca ponad te normy to nadgodziny, a za nie przysługuje odpowiednia rekompensata: normalne wynagrodzenie oraz dodatki. Wysokość tych ostatnich zależy od rodzaju nadgodzin. Inaczej płacimy za dobowe, a inaczej za średniotygodniowe.

Zróżnicowane stawki

Zasada jest następująca: za nadgodziny dobowe (praca dłuższa niż osiem godzin) zazwyczaj płacimy dodatki 50-proc., a 100-proc. tylko wtedy, gdy praca nadliczbowa odbywała się w porze nocnej albo w niedzielę, święto lub w dniu wolnym udzielonym w zamian za pracę w niedzielę lub święto. Natomiast nadgodziny średniotygodniowe rekompensujemy dniem wolnym albo 100-proc. dodatkiem.

Dłużej niż dniówka

Czytelnik nie pisze, kiedy dokładnie doszło do dwóch nadgodzin. Jeżeli powstały...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8419

Spis treści

Po godzinach

Artyści dla bohaterów
Biografia na ekranie
Brazylijska fiesta
Bękarty wojny ****
Co w dawnych wiekach grywały kościelne kapele?
Czas wolny
Debiut na ulicy
Ekran dla Amerykanów
Facet od pani w czerwieni
Garfield: Koty górą
Gorący romans wybuchnie na kozetce
Goście z Teksasu
Industrialnym szlakiem
Jubileuszowy maraton muzyczny
Już grają w Starej Prochoffni
Kalendarium
Każdy krok na wagę złota, czyli Spacer Ludzi Dobrej Woli
Kino Złotego Wieku
Koszmar świata korporacji
Kudłaty przyjaciel
Miejsce dla ludzi z pomysłami
Młodzi grają progresywnie
Na skrzydłach husarii, w takt żurawiejki
Nie przeocz
Niebezpieczna tygrysica drzemiąca w kobiecie
Nim ruszą na podbój przestworzy
O człowieku idącym do światła
Od Fabryki Trzciny do bazyliki
Okiem sowieckiego żołnierza
On sam i elektryczny bas
Ostatnia akcja ***
Pierniki bez grawitacji
Pierwsze jest jajko
Pieszo do celu
Pomysł, kreacja, realizacja
Rock bardzo przemysłowy
Rockowy koniec lata
Rosyjska dusza
Saksofon i puzon mogą poszaleć
Spoglądają w przyszłość, choć wiele już za nimi
Tamtych ulic czar
Teatr Polski otwiera podwoje
Trochę jazzu, trochę poezji
Tydzień z muzyką świata
Uczuciowe rozterki 30-latków
Uroczystość jak w domu
W innym wymiarze
W stronę świata bez barier
Wielkie osobowości uchwycone przez Lupę
Wilki, konie i hipopotam
Z disco-matki
Zagrają
Zaróbmy jeszcze więcej ***
Zdjęcia z balonu
Zmień biust i już
„Ballada o Narayamie” – okrucieństwo i humanizm
„Pałacyk Michla” na tysiące głosów
Zamów abonament