Piłka do Logana
Nie byłoby zwycięstw reprezentacji Polski koszykarzy w mistrzostwach Europy bez Davida Logana. Amerykanin z polskim paszportem momentami gra jak Michael Jordan
Reprezentacja podbija serca kibiców wygranymi w EuroBaskecie, chwalą ją fachowcy. Dobry wynik, może nawet awans do przyszłorocznych mistrzostw świata w Turcji, ma być momentem zwrotnym dla podupadłej w ostatnich latach polskiej koszykówki. Lekarstwem na brak sponsorów, niestabilność finansową klubów, marginalną obecność koszykówki w mediach. Jedną z głównych ról w polskiej „drużynie odkupienia” obok Marcina Gortata, Macieja Lampego i Michała Ignerskiego ma pełnić właśnie Logan. W koszykówce zmiany obywatelstwa nie budzą takich emocji jak w futbolu. Wiele europejskich reprezentacji wspomaga się, dając paszporty koszykarzom z USA, ojczyzny koszykówki.
Logan polskie obywatelstwo otrzymał 17 lipca. „Mogę grać z piłką, mogę grać bez piłki i szukać wolnej pozycji. Nie ma dla mnie większej różnicy” – zapewniał. Chyba nikt się wówczas nie spodziewał, że stanie się aż takim wzmocnieniem zespołu. W sparingach był, obok Lampego, najlepszym strzelcem. W mistrzostwach Europy po trzech meczach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta