Nasyp jak szwajcarski ser
Podkopy głębokie na dwa samochody są w nasypie kolejowym wzdłuż ul. Sokolej – alarmują urzędnicy. – Od 15 lat – dodają kupcy. Kolej twierdzi, że niebezpieczeństwa nie ma.
Lekkie rurki, kawałek plandeki i rzędy sweterków albo sterta majtek. Wydawałoby się, że takie stoisko można zwinąć w godzinę. Nic bardziej mylnego. Za tylną ścianą zasłoniętą szmatą otwiera się istny tunel.
– Podobno zmieszczą się tam nawet dwa samochody. Tak twierdzą w Narodowym Centrum Sportu – mówi jeden z miejskich urzędników. I dodaje, że kilka takich podkopów znaleźli robotnicy podczas prac przygotowawczych do budowy Stadionu Narodowego.
Kopią dziury od 15 lat
– To żadne odkrycie – bagatelizuje problem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta