Telewizja z głębią
Jeszcze nie doczekaliśmy się telewizji cyfrowej, jeszcze nie mamy programów w wysokiej rozdzielczości, a już trzeba się przygotować na nową rewolucję – obraz trójwymiarowy. I to szybko, bo takie urządzenia trafią na rynek w przyszłym roku
Przyciemnione światło, specjalne okulary na nosie, jeszcze tylko trzeba wcisnąć guzik na ich ramce uruchamiający system obrazu trójwymiarowego i – efekt głębi taki jak w nowoczesnym kinie 3D. A właściwie nawet lepszy – bo obraz nie drży, nie rozmazuje się, nie powoduje bólu oczu i głowy. No i wszystko dzieje się na ekranie domowego telewizora. Tak wyglądały pokazy systemów trójwymiarowej telewizji podczas zakończonej kilka dni temu berlińskiej wystawy IFA 2009.
Ten sprzęt ma trafić do sprzedaży już za kilka miesięcy – obiecywali przedstawiciele firm Sony i Panasonic. Ale podobne telewizory pokazywali praktycznie wszyscy producenci – od rynkowych gigantów w rodzaju Samsunga, LG, Mitsubishi i Hyundaia po marki „budżetowe”. Wygląda więc na to, że od trójwymiarowej telewizji, podobnie jak od telewizji wysokiej rozdzielczości, nie będzie ucieczki.
Tym bardziej że Sony zamierza z urządzeń gotowych do wyświetlania trójwymiarowego obrazu uczynić centrum domowych systemów rozrywki.
Do takich telewizorów – według zapowiedzi szefa Sony Howarda Stringera – będzie można podłączyć nie tylko odtwarzacz filmów na płytach Blu-ray, ale też konsolę gier PlayStation 3 czy komputery serii Vaio. Bo na telewizorach 3D można oglądać nie tylko specjalnie przygotowane filmy, ale też na przykład bawić się grami dającymi złudzenie przestrzennego obrazu. Panasonic z kolei...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta