Rywal Karzaja bojkotuje wybory prezydenckie
Drugiej tury nie będzie lub wystartuje w niej tylko jeden kandydat
– Decyzja nie przyszła mi łatwo. Podjąłem ją po licznych konsultacjach z narodem Afganistanu, swoimi zwolennikami i przywódcami plemiennymi – mówił łamiącym się głosem doktor Abdullah Abdullah.
To były szef MSZ i główny rywal prezydenta Hamida Karzaja w wyborach prezydenckich nalegał na zorganizowanie drugiej tury, alarmując, że głosowanie z 20 sierpnia zostało sfałszowane. Po powtórnym przeliczeniu głosów okazało się, że ubiegający się o reelekcję Karzaj nie przekroczył jednak 50-procentowego progu poparcia, i zarządzono dogrywkę, która miała się odbyć 7 listopada.
Wybieg Abdullaha?
Ale Abduallah żądał też zmian w składzie Niezależnej Komisji Wyborczej składającej się ze zwolenników Karzaja. Kiedy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta