Czekając na polityczny cud
Przesłanie kampanii Lecha Kaczyńskiego można już odgadnąć. Polacy mają polubić starszego szacownego profesora, który w chwilach krytycznych potrafi znaleźć ton narodowej godności – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”
Najnowsze sondaże prezydenckie „Gazety Wyborczej” i „Rzeczpospolitej” okazały się zimnym prysznicem dla PO. W sondażu „GW” w pierwszej turze Lech Kaczyński uzyskuje tyle samo głosów co Bronisław Komorowski, a z Radosławem Sikorskim przegrywa tylko 4 procentami, natomiast w sondażu „Rz” Lech Kaczyński z wynikiem 18 proc. wygrywa jednym punktem z Komorowskim.
To oczywiście wyniki dotyczące pierwszej tury. Według obu sondaży w drugiej turze obecny prezydent ponosi porażkę zarówno z Komorowskim i Sikorskim, jak i z Andrzejem Olechowskim. Problem polityków Platformy polega więc na tym, iż nie mogą być oni pewni, że ich kandydat do tej drugiej tury w ogóle wejdzie.
Ujawnione konflikty
Decyzja Donalda Tuska o wycofaniu się z prezydenckiego wyścigu rozsupłała worek z niewiadomymi. Już teraz widać, że nie spełniają się buńczuczne zapowiedzi szefa Platformy, iż każdy kandydat PO bije, jak chce, na głowę Lecha Kaczyńskiego.
Tusk przekonywał niedawno dziennikarza Tomasza Lisa, że nazwisko jego następcy w prezydenckim wyścigu „poznamy raczej w perspektywie dni niż tygodni”. Dni mijają i nic. Grzegorz Schetyna zapowiada, że w przyszłym tygodniu zarząd krajowy PO przyjmie dopiero „mapę drogową” wyboru kandydata tej partii na prezydenta albo wskaże kandydata.
Na dodatek rywalizacja między Bronisławem Komorowskim i Radosławem Sikorskim ujawniła skrywane dotąd konflikty i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta