Z pielgrzymką do świętego Walentego
Do grobu świętego Walentego przyjeżdżają co roku tysiące zakochanych. Nic dziwnego, że miasteczko Terni, w którym leżą jego szczątki, konkuruje o tytuł stolicy zakochanych z Weroną, miastem Romea i Julii
Co roku, w niedzielę poprzedzającą 14 lutego, przed sanktuarium patrona zakochanych gromadzą się narzeczeni. Dziewczyny trzymają bukiety kwiatów. Przyjeżdżają z całych Włoch na Święto Obietnicy, by przed urną z relikwiami biskupa złożyć przyrzeczenie, że w ciągu roku wezmą ślub, i modlić się o błogosławieństwo świętego dla ich związku. Większość par bierze udział w organizowanych w tych dniach przy świątyni weekendowych przygotowaniach do sakramentu małżeństwa.
W sam dzień św. Walentego w bazylice znów jest gwarno. Pary klękają przed grobem świętego znajdującym się w głównym ołtarzu. Przychodzą tu podziękować za miłość i prosić, by więź między nimi stawała się coraz głębsza.
Panuje radosna atmosfera. Całe Terni świętuje imieniny Walentego. Wokół kościoła wyrosły kramy i namioty – a w nich odbywają się pokazy cyrkowe, strzelanie z łuku, loteria.
Zaczyna się procesja z relikwiami, prowadzona przez kobiety i mężczyzn w kolorowych strojach historycznych. Mszę świętą, z udziałem lokalnych władz, odprawia biskup Umbrii. Małżeństwa z długim stażem odnawiają przyrzeczenia małżeńskie, odbywa się też nabożeństwo dla samotnych. Liczne spektakle, koncerty, wystawy, konferencje trwają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta