Kiepska powtórka z Lwa Rywina
Sobiesiak odniósł pozorny sukces. Jego buta zjednoczyła podzieloną komisję
Na pewno nie taka była intencja dolnośląskiego biznesmena. Ale skłócona, podzielona na PO i opozycję komisja wczoraj po raz pierwszy działała zadziwiająco sprawnie. Ryszard Sobiesiak popełnił błąd, odpowiadając obstrukcją na każde pytanie. Posłowie, także ci z PO, poczuli, że świadek dąży do całkowitego zniszczenia ich autorytetu.
– Jako polski przedsiębiorca muszę codziennie radzić sobie w absurdalnym świecie sprzecznych przepisów pracowicie tworzonych przez posłów i zwalczać bezprawne decyzje podejmowane przez bezmyślnych urzędników opłacanych także z moich podatków – grzmiał Sobiesiak, nie zdając sobie sprawy z tego, że ustawia przeciw sobie całą komisję.
Wczorajsze przesłuchanie mocno przypomina próbę wyduszenia zeznań z Lwa Rywina w 2003 roku. I Rywin, i Sobiesiak ograniczyli się do wygłoszenia gniewnego – a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta