To nie jest dobry pomysł na szybki zysk
Wartość monet bulionowych jest bezpośrednio związana z ceną złota. Dlatego można je traktować jako zabezpieczenie kapitału
Rz: Jest pan od wielu lat aktywnym uczestnikiem rynku jako znakomity kolekcjoner, a zarazem organizator specjalistycznych aukcji. Można powiedzieć, że zna pan awers i rewers tego biznesu.
Ryszard Kondrat: Pewnie dlatego zachowuję dystans wobec tego, co się dzieje na rynku. Chciałbym doradzić to również kolekcjonerom oraz osobom traktującym monety jako przedmiot inwestycji. W tej dziedzinie należy planować w perspektywie wieloletniej. Ci, którzy szukają pomysłu na szybki zysk, powinni znaleźć inny sposób lokowania pieniędzy.
Filarami tego biznesu są monety o wartości numizmatycznej, bulionowe i kolekcjonerskie.
Są to trzy różne dziedziny. Pierwsza z nich – z mojego punktu widzenia najciekawsza – to klasyczna numizmatyka, która ma wiele wspólnego z kolekcjonowaniem dzieł sztuki. Dawne monety prezentują zwykle wysoki poziom artystyczny. W dodatku ukazując wizerunki władców lub upamiętniając różne wydarzenia, stanowią ważne dziedzictwo.
Warto pamiętać, że wiedza numizmatyczna jest ważną częścią nauk historycznych. Pewnie dlatego każdy numizmatyk to historyk amator. Niektórzy wyspecjalizowani zbieracze mają ogromną wiedzę, którą czasem przekazują w książkach o dużej wartości poznawczej. Zdarza się, że publikacja takiego dzieła ma wpływ na rynek. Tak stało się w przypadku Tadeusza Igera, stomatologa, który przez całe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta