Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zapraszam i Michnika, i Wildsteina

18 lutego 2010 | Kraj | Piotr Gociek
Mamy dziś o połowę mniejszy budżet niż w czasach Krzysztofa Skowrońskiego – mówi nowy szef Trójki Jacek Sobala
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Mamy dziś o połowę mniejszy budżet niż w czasach Krzysztofa Skowrońskiego – mówi nowy szef Trójki Jacek Sobala

Media publiczne nie mogą być bezpłciowe. Takich nikt nie słucha – mówi Jacek Sobala, szef radiowej Trójki

Rz: Ile pieniędzy brakuje Trójce na normalne działanie?

Jacek Sobala, dyrektor programu III Polskiego Radia: Nie mogę mówić o liczbach, bo to jest tajne przez poufne, ale mogę powiedzieć o skali. Mam o 50 procent mniejszy budżet, niż miał Krzysztof Skowroński. I na razie to jest prowizorium budżetowe do końca lutego. Co będzie dalej, zobaczymy. Nie wiadomo, jak wielkie będą kolejne straty dochodów Polskiego Radia z abonamentu.

A myśli pan, że słuchacze Trójki płacą abonament?

Pewnie różnie. Nie mam złudzeń. Polacy często co innego deklarują, a co innego robią. Ja muszę zrobić wszystko, żeby uratować Trójkę. Za takie pieniądze, jakie są. A są skandalicznie małe, za co winię tych polityków, którzy zachowali się nieodpowiedzialnie w awanturze o abonament.

Może politycy nie wiedzieli, że to się źle skończy?

Oni to robią celowo, bo im nie zależy na mediach publicznych i ludziach, którzy tu pracują. Oni mają inne media i innych ludzi. Niech PO nie udaje, że jest inaczej. Jeśli posłanka Śledzińska-Katarasińska mówi, że nigdy nie było wezwania, żeby nie płacić abonamentu, to żartuje.

Z pieniędzmi czy bez – czym ma się wyróżniać Trójka?

Już się wyróżnia. Dodatkowo chciałbym, żeby na równych prawach uczestniczyła w debacie publicznej, żeby jej głos był ważny i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8552

Spis treści
Zamów abonament