Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Atrakcyjny kandydat

18 lutego 2010 | Publicystyka, Opinie | Piotr Skwieciński
Radosław Sikorski
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Radosław Sikorski
Piotr Skwieciński publicysta „Rzeczpospolitej”
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Piotr Skwieciński publicysta „Rzeczpospolitej”

Jako człowiek światowy, z żoną Amerykanką z waszyngtońskich salonów, Sikorski trafiłby do wyborców zadających sobie często pytanie: „co sobie o nas na Zachodzie pomyślą?” – twierdzi publicysta

Chyba wszystkie możliwe argumenty na rzecz tezy, iż ze strony Platformy Obywatelskiej rozsądniej byłoby postawić na Bronisława Komorowskiego, a nie Radosława Sikorskiego, zgromadził w swoim tekście Łukasz Warzecha („Trudny wybór Platformy”, „Rzeczpospolita”, 16 lutego 2010 r.). I nie sposób nie przyznać mu racji. Zarówno wtedy, kiedy pisze o prawdopodobieństwie podjęcia przez kierownicze gremia Platformy decyzji korzystnej dla marszałka Sejmu, niekorzystnej zaś dla szefa MSZ (Komorowski jest osadzony w strukturach PO, ma w nich wsparcie, Sikorski wciąż jest po trosze singlem i outsiderem), jak i o cechach ewentualnej następnej prezydentury (Komorowski – spokojny i obliczalny, Sikorski – nadpobudliwy, ekstrawagancki i nieprzewidywalny).

Wszystko to razem nie zmienia jednak faktu, że istnieją poważne argumenty na rzecz tezy odwrotnej. Tezy brzmiącej, iż stratedzy Platformy powinni postawić właśnie na Sikorskiego. Argumenty, których w artykule Warzechy brak.

Wizja Platformy

Z najpoważniejszego z nich zdamy sobie sprawę, kiedy cofniemy się myślą do lat 2005 – 2007. Kiedy przypomnimy sobie ówczesny klimat i atmosferę narastającej mobilizacji części (która w końcu stała się większością, i tą większością do dziś pozostaje) społeczeństwa przeciw rządom Prawa i Sprawiedliwości. Czyli przeciw partii, która wciąż jest jedynym realnym przeciwnikiem ugrupowania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8552

Spis treści
Zamów abonament