Czy jest ktoś, kto wie, jak inwestować?
Witold Garstka, zarządzający funduszami dłużnymi Arka, BZ WBK Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A.
Przebojem inwestycyjnym ostatnich miesięcy, obok złota i franka szwajcarskiego, były obligacje skarbowe, szczególnie te emitowane przez USA i Niemcy. Jednak hossa na rynku długu i działania banków centralnych doprowadziły do sytuacji, w której stopy procentowe na dojrzałych rynkach są na rekordowo niskich poziomach. Czy przy tak wywindowanych cenach obligacji jest jeszcze sens w nie inwestować?
To pytanie ma drugie dno, ponieważ obligacje skarbowe to nic innego jak instrument służący państwom do zaciągania pożyczek. A o tym, że nadmierne zadłużenie państw jest przyczyną dzisiejszych problemów, nie trzeba chyba nikomu przypominać.
Król jest nagi?
Problemy zaczęły się jednak daleko od ministerialnych gabinetów, co znakomicie widać na przykładzie Stanów Zjednoczonych. Najpierw posiadacze kredytów hipotecznych, lekką ręką udzielanych przez banki, ze zdumieniem zauważyli, że domy nie zawsze drożeją. Następnie posiadacze obligacji zabezpieczonych owymi kredytami spostrzegli, że wiele tych kredytów przestaje być spłacanych. Obligacje zabezpieczone kredytami z dnia na dzień przestały być modnym i płynnym instrumentem, a w ich cenach zaczęto wreszcie uwzględniać ryzyko kredytowe. Chwilę później okazało się, że banki działały z wykorzystaniem dużej dźwigni i potencjalne straty na aktywach naruszą ich kapitały własne....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta