O czym marzą bałtyckie tygrysy?
Dwadzieścia lat po odzyskaniu niepodległości na Litwie widać przedsiębiorczość, Estonia najszybciej poszła do przodu, a Łotwa ugrzęzła na gruntowych drogach
Snieguole Karpiene z Kłajpedy ma dziewczęcą sylwetkę, niewymuszony uśmiech na twarzy i naturalną życzliwość spotykaną dziś już tylko we wschodniej części Europy. Jest pomysłodawczynią, współwłaścicielką i szefową firmy Dryžuotas (Pasiasty) w Kłajpedzie. Marką firmy są biało-niebieskie pasiaki – swetry, ręczniki, serwety i pokrowce sprzedawane jako prezenty. Do firmy należą też hotel na Mierzei Kurońskiej, statek wycieczkowy „Venus" i kawiarenka.
Z hoteliku pięknie położonego nad brzegiem zatoki wśród starego lasu i poniemieckich willi na mierzei rozciąga się widok na kłajpedzki port i miasto. Miejsce nazywa się Smyltine, od istniejącej tu kiedyś wioski rybackiej. Dziś jest tu muzeum morskie.
Snieguole mówi po angielsku i rosyjsku, rozumie trochę po polsku. Jej młodzi pracownicy są równie życzliwi jak szefowa. Udostępnią Internet, doradzą, gdzie i co obejrzeć. Pomogą w kontaktach. Są zaprzeczeniem ksenofobicznych pomruków litewskich polityków wobec Polski i Polaków.
Największym kłopotem krajów bałtyckich nie jest kryzys czy sprawy narodowościowe, ale postępujące wyludnienie
Podobnie jest w powoli odzyskującej hanzeatycką świetność Kłajpedzie i na wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego Mierzei Kurońskiej.
Rowerem po mierzei
W odróżnieniu od naszej Mierzei Wiślanej na tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta