Czas na zmiany... taksy
Rozporządzenie w sprawie taksy adwokackiej powinno być rozdzielone na dwa niezależne akty prawne. Na rozporządzenie w sprawie taksy z wyboru oraz drugie regulujące taksę w sprawach z urzędu – proponują adwokaci.
Nie od dzisiaj wiadomo, że sprawa urynkowienia wysokości stawek tzw. taksy adwokackiej, obok reformy systemu spraw z urzędu, to palący problem wymiaru sprawiedliwości. Już nie tylko adwokaci i radcowie prawni, ale również inne środowiska prawnicze, w tym sędziowie i prokuratorzy, jak również sam rzecznik praw obywatelskich mają pełną świadomość, że nie da się dalej opierać systemu pomocy prawnej z urzędu na barkach członków naszych samorządów zawodowych. Bo stawka 60 czy 120 złotych za obowiązkowe prowadzenie spraw trudnych, czasochłonnych, a do tego – dzięki kolejnym nieprzemyślanym zmianom prawa – obarczonych wysokim ryzykiem zawodowym to jawny wyzysk.
Bez zmian ustawowych
Szukając rozwiązań, wpadliśmy na najprostszy pomysł: rozdzielenia rozporządzenia w sprawie taksy adwokackiej na dwa niezależne akty prawne. Na rozporządzenie w sprawie taksy z wyboru oraz na rozporządzenie regulujące taksę w sprawach z urzędu. Dzięki takiemu zabiegowi zmiana byłaby możliwa już dziś, od zaraz, bez jakiejkolwiek ingerencji ustawowej. Stałoby się tak dlatego, że przepisy ustawy – Prawo o adwokaturze (poa) w istocie zawierają dwie, zupełnie różne delegacje ustawowe dla ministra sprawiedliwości. Przepis art. 16 poa upoważnia ministra do określenia wysokości opłat za czynności adwokackie przed organami wymiaru sprawiedliwości, stanowiących podstawę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta