Czy można wierzyć prezydentowi Iranu w sprawie atomu
Do wielkiego przełomu w stosunkach USA i Iranu na razie nie doszło. Zamiast niego jest awantura.
Teoretycznie wszystko zapowiada zmiany. Wprawdzie nie doszło do spotkania uważanego za umiarkowanego prezydenta Hasan Rohaniego z Barackiem Obamą, ale irański prezydent zrobił doskonałe wrażenie podczas forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, deklarując, że jego kraj „nie stanowi zagrożenia dla świata ani regionu".
Sęk w tym, że zapowiadanych przełomów w stosunkach Teheranu z Zachodem było już wiele. I za każdym razem kończyły się dokładnie tak samo: nigdy do nich nie doszło.
Przykładów nie trzeba szukać w odległej przeszłości. Może nim być awantura, jaka wybuchła po wtorkowym wywiadzie Rohaniego dla CNN. Rozmowę, w której irański prezydent potępił Holokaust...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta