Budżet 2014 pisany pod szybki sukces
Założenia dotyczące roku 2014 są nieco nadmiernie optymistyczne, jeśli chodzi o niektóre wskaźniki – pisze główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Historia projektu budżetu państwa na przyszły rok wygląda ciekawie. Projekt pod względem głównych założeń makroekonomicznych niewiele różni się od tego, co MF pokazało jeszcze przed wakacjami. Poprawność tych założeń – w ogólnym zarysie – trudno podważyć (pomijam przy tym, jako mało wiarygodną, towarzyszącą projektowi z mocy ustawy prognozę tzw. trzylatkę, obejmującą lata 2015–2017). Założenia dotyczące roku 2014, co nie zaskakuje, są może nieco nadmiernie optymistyczne, jeśli chodzi o niektóre wskaźniki. Ale nie to jest najważniejsze.
Założenia makro na tym poziomie agregacji, jeśli wiarygodne, są jednak ledwie wstępem do oceny projektu budżetu. Struktura zakładanego wzrostu, uwarunkowania prognozy dochodów, zmiany legislacyjne – są tu o niebo ważniejsze.
I widziany pod tym właśnie kątem projekt budżetu, ewoluujący w stosunku do pierwszych wersji, wygląda najciekawiej.
Przychody nieśmiało rosnące
Otóż, pomimo zakładanego wyższego tempa wzrostu gospodarczego o 1 pkt proc., w pierwotnej wersji projektu prognozę dochodów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta