Polskie firmy powinny szukać szans na biznes w Azji i Afryce
Kiedy przeanalizowaliśmy kierunki naszego eksportu, okazało się, że 80 proc. idzie do krajów, które reprezentują tylko 20 proc. globalnego wzrostu gospodarczego - mówi Ilona Antoniszyn-Klik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Rz: Eksport ciągnie w górę całą polską gospodarkę. Według szacunków Ministerstwa Finansów w tym roku przyniesie nam 49 proc. PKB. Czy jest możliwe, by wzrost eksportu jeszcze przyspieszył?
Ilona Antoniszyn-Klik: Kiedy przeanalizowaliśmy kierunki naszego eksportu, okazało się, że 80 proc. idzie do krajów, które reprezentują tylko 20 proc. globalnego wzrostu gospodarczego. A więc lokujemy nasze zasoby niekoniecznie tam, gdzie jest to pożądane. Powinniśmy zmienić priorytety. Mamy informacje z dwóch stron: z zagranicy, która wykazuje zainteresowanie naszymi produktami, oraz od firm, które chcą handlować z konkretnymi krajami. Zrobiliśmy plan najbardziej perspektywicznych kierunków dla naszych przedsiębiorców. To przede wszystkim Azja i Afryka.
Według prognoz Oxford Economics za kilkanaście lat w pierwszej piątce odbiorców towarów z Polski mogą być Chiny. Jak to możliwe, skoro trafia tam obecnie 1 proc. naszego eksportu?
Ale współpraca szybko się rozwija. Jeśli w 2012 r. przyrost eksportu do tego kraju wyniósł 1 proc., to w roku obecnym wzrost podskoczył do 12 proc. A to oznacza, że ten handel zaczyna nam coraz lepiej wychodzić. Coraz bardziej intensyfikują się kontakty handlowe pomiędzy naszymi i chińskimi firmami. To także dowód, że praca polityczna w postaci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta