Żółto-czerwony bój o Bangkok
Trwająca od tygodnia rebelia polityczna w Tajlandii przybiera coraz ostrzejszy charakter. Są już ofiary śmiertelne.
W starciach zginęły już cztery osoby, jest też kilkuset rannych. W sobotę przywódca opozycji Suthep Thaugsuban przedstawił szefowej rządu ultimatum, dając jej dwa dni na oddanie władzy.
Yingluck Sinawatra zdecydowanie odrzuciła takie żądania, twierdząc, że są one pozbawione podstaw prawnych. W wystąpieniu telewizyjnym oświadczyła: „uczynię wszystko dla uszczęśliwienia narodu, jednak muszę działać w ramach określonych przez konstytucję".
Z kolei wicepremier i jednocześnie szef tajlandzkiej dyplomacji Surapong Tovichakchaikul zapowiedział, że zaapeluje o międzynarodową pomoc w celu zakończenia politycznej rewolty.
Żółci kontra czerwoni
Obecny kryzys jest skutkiem pata politycznego trwającego w Tajlandii od kilku miesięcy i walki podjazdowej toczonej przez dwa główne obozy polityczne. Demonstrujący Tajowie okazują zmęczenie nieudolnymi rządami „czerwonych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta