Przyjaźń po Ukrainie
Prezydent Putin pragnie zademonstrować w Szanghaju, że nie jest sam w konfrontacji z Zachodem.
W pierwszą zagraniczną podróż po aneksji Krymu prezydent Władimir Putin zabrał szefów 46 wielkich rosyjskich koncernów. To sygnał dla Zachodu, że Moskwa sankcji się nie boi i gotowa jest przeorientować swą gospodarkę na współpracę z Chinami oraz regionem Pacyfiku.
Do podpisu przygotowanych zostało w sumie ponad 40 chińsko-rosyjskich umów i porozumień gospodarczych. Przede wszystkim zaś zapięto na ostatni guzik porozumienie gazowe, o którym była mowa od dwóch dekad. Jeżeli dodać do tego wspólne rosyjsko-chińskie manewry flot wojennych, których rozpoczęciu towarzyszyć będą Władimir Putin oraz prezydent Chin Xi Jinping, można odnieść wrażenie, że Moskwa i Pekin łączą silne więzi polityczne.
Konfrontacja z USA
– Bez kryzysu na Ukrainie i agresji ze strony USA i NATO na Rosję takie bliskie relacje nie byłyby możliwe – przekonuje „Rz" Siergiej Markow, były doradca rosyjskiego prezydenta. Jego zdaniem Pekin doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że USA „po rozprawie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta