Po Kaczyńskim PiS się rozjedzie

autor zdjęcia: Piotr Wittman

źródło: Fotorzepa

Przyjąłem zasadę, że o śp. Lechu Kaczyńskim mogę mówić tylko dobrze – twierdzi Michał Kamiński

Wstąpię do Platformy – zapowiada kandydat na europosła w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Rz: Gryzie pan ziemię?

Michał Kamiński, europoseł, przez wiele lat działacz PiS, dziś lubelski kandydat PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego: Gryzę. Ciężko pracuję, żeby godnie reprezentować Platformę Obywatelską na Lubelszczyźnie. Niemal nieustannie przebywam w regionie, gdzie wręcz zamieszkałem.

Grzegorz Schetyna nie umieściłby pana na pierwszym miejscu listy PO, bo jest pan dla niego symbolem anty-PO.

Myślę, że przekonam do siebie i Grzegorza Schetynę. Pomagam Platformie zdobyć lepszy wynik w tych wyborach i jeśli Schetyna jest platformerskim patriotą niegrającym na swój partykularny interes, to powinien mnie wspierać w kampanii. Tym bardziej że popiera mnie lokalna Platforma.

Nie wszyscy. Joanna Mucha będzie głosować na kobietę. Zbigniew Zaleski i Agnieszka Smreczyńska-Gąbka zrezygnowali z kandydowania z pańskiego powodu.

Każdy ma swoje powody i każdy ma swój pomysł na siebie w PO. Platforma jest partią demokratyczną, o szerokim spektrum poglądów, szanującą każdy głos. Na nikogo się nie obrażam. Na Grzegorza Schetynę również. Mam nadzieję, że były wicepremier w najbliższych wyborach zagłosuje na PO i przestanie atakować własną partię, tym bardziej że dwa tygodnie przed wyborami to zachowanie nieodpowiedzialne. Szczęśliwie PO nabiera wiatru w żagle.

Wstąpi pan do partii?...