Faworyci wciąż ci sami
Ryszard Bosek o rozpoczynających się dziś rozgrywkach Plus Ligi, najciekawszych transferach i kandydatach do mistrzowskiego tytułu.
Rz: Ruszają rozgrywki ligowe. Będzie ciekawiej niż przed rokiem?
Ryszard Bosek: Może być ciekawiej, choć walka o medale rozegra się zapewne tradycyjnie pomiędzy finansowymi potentatami, drużynami z Kędzierzyna-Koźla, Rzeszowa i Bełchatowa. Ale wcale nie jestem przekonany, że kolejność będzie taka sama jak minionym sezonie.
Nie widzi pan w tym gronie siatkarzy z Gdańska?
Mam wątpliwości, czy drużyna prowadzona przez charyzmatycznego Andreę Anastasiego będzie tak mocna jak w ostatnich dwóch latach, ale z pewnością znajdzie się w ścisłej czołówce. Zmiany w ich składzie są przecież duże. Graliśmy z nimi (AZS Częstochowa, gdzie Bosek jest dyrektorem sportowym – przyp. autora) w trakcie przygotowań do sezonu i radziliśmy sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta