Upadek błędnego rycerza
Rok temu Igor Matovič był wielką nadzieją Słowacji. Dzisiaj nawet jego współpracownicy mają go dość.
Zawsze był niewychowanym rebeliantem i manipulatorem, i to jakoś działało w opozycji. Kiedy wygrał wybory, miałem nadzieję, że się zmieni w męża stanu. Zawiodłem się – mówi mi Ján Krošlák, poseł Zwyczajnych Ludzi i Niezależnych Osobistości (OĽaNO), partii Matoviča, który do początku kwietnia był premierem Słowacji. Zamienił się stanowiskiem z ministrem finansów, żeby uratować przed upadkiem czteropartyjny rząd.
– 99 procent problemów, jakie mamy, ma związek ze stylem i metodami zarządzania krajem przez Matoviča – twierdzi Krošlák. Jego zdaniem powinien albo odejść z rządu i skoncentrować się na partii, albo całkowicie zrezygnować z polityki. Krošlák na początku zgodził się rozmawiać anonimowo, ale pod koniec wywiadu sam zaproponował, żeby użyć w tekście jego nazwisko. – Igor wie, co o nim myślę. Jemu mówiłem jeszcze gorsze rzeczy – tłumaczy mi.
Jego frustracja jest zrozumiała. Pod koniec lutego 2020 roku partia OĽaNO Matoviča ze sloganem „Pokonajmy razem mafię" niespodziewanie wygrała wybory parlamentarne. Dostała mandat do posprzątania po socjalkonserwatywnej partii Kierunek-Socjalna Demokracja (Smer-SD), która rządziła Słowacją łącznie przez 12 lat, a wyborów do parlamentu nie przegrała od 2006 roku.
Po tak długich rządach Smer stał się modelową partią władzy, zależną od starszych wyborców z małych miast, z ograniczoną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta