Nadwiślańska celebra
Nadwiślańska celebra
Na nowy most można wejść dopiero po uroczystym przecięciu wstęgi. Na nową drogę życia - po przeniesieniu panny młodej przez próg. Każde doniosłe wydarzenie ma swoje symboliczne gesty podyktowane przez tradycję i obowiązujące obyczaje. Ma swój rytuał. W wojsku celebruje się przysięgę, na uczelni nadanie doktoratu honoris causa.
Chrzciny bratanka, urodziny szwagra, wesele kuzynki - co jakiś czas mobilizujemy się z okazji rodzinnych uroczystości. W pracy świętujemy imieniny pani Krysi albo rocznicę założenia firmy. Ceremoniałów nie da się uniknąć. Czy nam się to podoba, czy nie, uczestniczymy w nich przez całe życie.
- Im bardziej zdarzenia są powtarzalne, tym bardziej narastają wokół nich zachowania skonwencjonalizowane. Rytuały porządkują nasz świat - twierdzi dr Andrzej Szpociński, socjolog kultury z Instytutu Studiów Politycznych PAN. - Rzeczywistość jest nieprzewidywalna, chaotyczna, czujemy się w niej zagrożeni. Oswajamy ją poprzez rytuały. One pokazują, że przynależymy do wyższego porządku, który trwa i nie podlega zmianie.
Złapać muchę
Polskie sposoby celebrowania wynikają z naszej obyczajowości: katolickiej i tradycyjnej. Żyjemy wydarzeniami religijnymi i rodzinnymi. Od świąt Bożego Narodzenia do świąt Wielkiejnocy, od chrzcin do wesela. Wokół nich narosła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta