Wiersz
05 stycznia 2008 | Rzecz o Książkach | Wojciech Bonowicz
Wojciech Bonowicz
Nagroda
Być może nigdy nie napiszę już
nic lepszego. Nie wolno tak myśleć.
W nocy spadł śnieg i nasz dach
spuchł i ugiął się. Chcę wyjść ale coś
mnie powstrzymuje. Czy to że ludzie poznikali
jakby ich nigdy nie było? Nie. Myślę że
powstrzymuje mnie ich głos tłumiony
ciągle przysypywany czymś dziś także śniegiem.