„Polityka” w potrzebie
Z niejakim zaskoczeniem zobaczyłem w ostatnim numerze „Polityki” spory fragment mojego „Alfabetu”. Ponieważ nie udzielałem tygodnikowi zgody na przedruk, przyjrzałem się dokładniej i zauważyłem zmiany w stosunku do oryginału. Co złośliwsze wyimki z dokonanych przeze mnie charakterystyk rozmaitych postaci zebrane zostały do kupy jako portret mojej osoby, a fragmenciki dotyczące „Polityki” i „Newsweeka”...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta