Stolica się rozpędzi, ale najpierw postoi w korkach
Na ten rok urzędnicy zaplanowali ponad 200 uciążliwych inwestycji. Warszawiaków czekają więc tasiemcowe korki. Stać będziemy z powodu budowy obwodnicy, metra, wymiany rur i remontów dziurawych ulic. Taka jest cena za boom inwestycyjny
Inwestycje w Warszawie w 2008 rokuDrogowcy, wodociągowcy, ciepłownicy – wszyscy zaplanowali jakieś budowy w newralgicznych punktach miasta. W tym roku większość na lewym brzegu Wisły. Mieszkańcy drugiej strony doczekają się inwestycji w 2009 roku. Wtedy ma ruszyć budowa drugiej linii metra między Dworcem Wileńskim i rondem Daszyńskiego oraz praskiej części obwodnicy Śródmieścia między rondem Wiatraczna i Zabraniecką. Do Euro 2012 ma też powstać trasa ekspresowa przez Wesołą.
Dziurawe zakorkowane drogi, linia metra krótsza niż w Baku w Azejberdżanie i zamknięty Terminal 2 na Okęciu – tak wygląda Warszawa na początku 2008 roku. Czy można to zmienić? Podobno tak. Już za kilka miesięcy stolica ma być wielkim placem budowy – tak obiecują miejscy i rządowi urzędnicy.
Koordynator miejskich inwestycji Wiesław Witek kończy właśnie opracowanie harmonogramu uciążliwych inwestycji. Do rozwikłania ma zagadkę: jak skoordynować prace, zminimalizować korki i uniknąć rozkopywania świeżo wyremontowanej ulicy. Jak wyliczył po zebraniu danych od siedmiu największych inwestorów, tych uciążliwych dla ruchu robót będzie w tym roku aż 204 (nie licząc tych mniejszych dzielnicowych). A to oznacza korki.
Rekordowe inwestycje
Projekty organizacji ruchu będzie zatwierdzał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta