Czy „Strach” zaszkodzi dialogowi
11 stycznia ukaże się polskie tłumaczenie głośnej książki Jana Tomasza Grossa „Strach”. Czy czeka nas ogólnonarodowa debata podobna do tej, jaką wywołali kontrowersyjni „Sąsiedzi”?
Nowa praca Grossa, która w USA ukazała się już półtora roku temu, dotyczy zabójstw Żydów na terenie okupowanej przez Związek Sowiecki Polski w latach 1945 – 1946. Według amerykańskiego badacza polskiego pochodzenia w całym kraju zginęło wówczas około 1,5 tysiąca Żydów (inni naukowcy nieco obniżają tą liczbę).
Wytłumaczenie zjawiska, jakie serwuje Gross, jest niezwykle proste. Polakami, którzy dokonali zabójstw, kierował tytułowy strach i poczucie winy. Strach przed odpowiedzialnością za współudział w Holokauście i możliwością upomnienia się przez Żydów o ich domy i inną własność zajętą przez polskich sąsiadów.
Morderstwa nie byłyby zaś możliwe, gdyby nie prymitywny antysemityzm głęboko osadzony w polskiej nacjonalistycznej i katolickiej tradycji. Kulminacyjnym momentem książki “Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści” (wyd. Znak) jest pogrom kielecki.
Po książce Grossa zachowam milczenie
Wydanie monografii w Stanach Zjednoczonych zostało przyjęte z euforią przez środowiska żydowskie i salony intelektualne. Jej entuzjastyczne recenzje ukazały się w czołowych, prestiżowych amerykańskich periodykach. Ich autorzy jeszcze bardziej wyostrzyli tezy Grossa i wiele ich wypowiedzi ocierało się o antypolonizm.
Najważniejszą recenzję napisaną w wyjątkowo emocjonalnym tonie umieścił na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta