Rajski odpoczynek pod unijną kontrolą
Umowy gwarantujące coroczny pobyt w atrakcyjnym, egzotycznym miejscu coraz częściej naruszają prawo. Dlatego Komisja Europejska pracuje nad zmianami korzystnymi dla turystów
Chodzi o umowy, na podstawie których możemy przez określony okres każdego roku (np. trzy tygodnie wakacyjne) korzystać z apartamentu, bungalowu lub wilii w jednym z ciepłych krajów. To tzw. timesharing, popularny nie tylko w krajach Europy Zachodniej, ale coraz bardziej również w Polsce. W ten sposób wynajmowane są głównie obiekty wczasowe nad Morzem Śródziemnym. Unijny rynek takich usług (oraz usług pokrewnych, jak np. wynajmowanie jachtów lub przyczep kempingowych) jest już wart ponad 10,5 mln euro, a branża daje zatrudnienie 40 tys. osób. Corocznie pojawia się ok. 85 tys. nowych ofert.
Pod lupą urzędników
W Polsce też działają firmy oferujące timesharing . Skargi na nie trafiają często do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Obecnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta