Zamieszanie wokół telewizji
Śledczy sprawdzają, czy Andrzej Urbański w 2004 roku wziął łapówkę, czemu on sam zaprzecza. Tymczasem partie walczą o wpływy w telewizji publicznej
O śledztwie w sprawie obecnego prezesa telewizji publicznej poinformował „Newsweek”.
W piątek informacje te potwierdziła prokuratura. Chodzi o sprawę z 2004 roku. Według doniesienia złożonego przez „osobę fizyczną” Andrzej Urbański, ówczesny wiceprezydent stolicy, miał wtedy wziąć łapówkę od firmy wywożącej śmieci – Sita. Za dawanie zleceń tej firmie miał przyjąć 300 tysięcy złotych. Grozi za to do 12 lat więzienia.
Urbański posądzeniom o przyjęcie łapówki zdecydowanie zaprzecza: – Nie mam i nie mogłem mieć z tą sprawą nic wspólnego – napisał w oświadczeniu przekazanym mediom. Wyjaśniał, że w jego kompetencjach jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta