Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sny różowe i dale sine

05 stycznia 2008 | Rzecz o Książkach | Krzysztof Masłoń
Grzegorz Łatuszyński
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Rzeczpospolita
Grzegorz Łatuszyński

Z Grzegorzem Łatuszyńskim rozmawia Krzysztof Masłoń

Rz: Prawie osiemset wierszy, wszystkie w pańskim tłumaczeniu, składa się na dwutomową antologię poezji serbskiej XX wieku. Rozmach przedsięwzięcia jest imponujący, tym bardziej że choć wcześniej tłumaczył pan serbskich poetów, myślałem, że to proza – serbska i chorwacka – znajduje się w centrum pańskich zainteresowań.

Grzegorz Łatuszyński: Bardzo ważne było dla mnie przetłumaczenie wydanej w Polsce w 1981 roku powieści Miloša Crnjanskiego „Wędrówki”, kluczowego dzieła XX-wiecznej literatury serbskiej.

Crnjanski to, jak wydaje się po lekturze pańskiej antologii, ulubiony pana poeta.

Tak. Jego „Wędrówki” też są szalenie poetyckie i wystarczyłoby je rozpisać na wersy, by wydrukować jako poemat. Crnjanski to poeta wyjątkowy, odcisnął swoje piętno na całym XX stuleciu. Ale w antologii przedstawiłem 155 poetów: od Miloša Crnjanskiego do Any Dumović, która zadebiutowała w 1999 roku. Pierwszy tom nazwałem „W cieniu wojen i totalizmów”, drugi – „Z pokolenia na pokolenie” z podtytułem „Panorama nowej poezji”.

Wielu poetów pokazuje pan w Polsce po raz pierwszy, inni jednak byli już tłumaczeni. Dlaczego nie skorzystał pan z wcześniejszych przekładów?

Wiele z nich robionych było z tzw. rybek. Autorami bywali niekiedy bardzo wybitni twórcy: Broniewski, Ważyk, Pollakówna, Wirpsza. Ale rybka jest rybką; nie znając...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7905

Spis treści

Aktywacja

Zamów abonament