Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Boże, chroń świat

05 stycznia 2008 | Rzecz o Książkach | Włodzimierz Odojewski

Oto list do mnie Wacława Solskiego, pisarza polskiego, potem rosyjskiego, potem francuskiego, potem znów polskiego.

12 marca 1974

Szanowny Panie!

To bardzo miłe usłyszeć znowu u Was swoje fragmenty. Bo Radio Wolna Europa nigdy nie było dla mnie zbyt łaskawe. Za dużo się ponoć wymądrzałem, a Wasze kierownictwo tego nie lubi. Widocznie Panu, jako „nowemu”, dano większą swobodę w konstruowaniu programu. Cieszę się!Od Jerzego Giedroycia dowiedziałem się, że Kondratowicz to właśnie Pan. Dziękuję więc za omówienie mojej twórczości. A propos tego pięknego omówienia: Pańskiego optymizmu, jeśli chodzi o najbliższą przyszłość wschodniego mocarstwa, które ziściło wielowiekowe marzenia, westchnienia, pragnienia, ba, żądze Miłościwych Carów – nie podzielam. Pan żył w Polsce, czyli na przedprożu tego mocarstwa, żeby utrzymać w swych łapach to, co raz w te łapy pochwyciło. Utrzymać, nie wypuścić! Co może nie być wcale takie trudne. Tym bardziej że zachód Europy (a szczególnie Francja) tak bardzo dba o to, ażeby kremlowskie mocarstwo nie dostało czkawki. Przecież w tejże Francji nie tylko lud, także liczni intelektualiści marzą o państwie bezklasowym i bez własności prywatnej, na wzór sowiecki. A jakie to państwo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7905

Spis treści

Aktywacja

Zamów abonament