Oczekiwana zmiana prezesa
Jacek Krawiec prezesem PKN Orlen, Wojciech Heydel zrezygnował. Kurs akcji spółki wzrósł, ale analitycy uważają, że ciągłe zmiany szkodzą największej firmie paliwowej
Składając rezygnację, Wojciech Heydel ułatwił zadanie radzie nadzorczej Orlenu, która wczoraj miała rozważać jego odwołanie. Potwierdziły się informacje „Rz”, że pełniący od maja funkcję prezesa, a wcześniej przez trzy lata wiceprezesa ds. handlu, Heydel może zrezygnować. Gdy to zrobił, rada powierzyła obowiązki Jackowi Krawcowi.
Wczoraj Wojciech Heydel nie chciał wypowiadać się w tej sprawie, a oficjalny powód to fakt, że wyczerpała się formuła „współpracy w ramach zarządu”. W praktyce oznacza to, że nie było porozumienia między szefem koncernu a jego zastępcami z Jackiem Krawcem na czele, którego do zarządu skierował minister skarbu, korzystając z przysługującego mu prawa. Choć żaden z szefów Orlenu oficjalnie nie mówił o braku współpracy, wiele sygnałów wskazywało na to, że jej nie ma. Z jednej strony był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta