Przy niej bledną Kraków czy Londyn!
Tak o Warszawie mówi Adam Sajnuk – aktor, scenarzysta, reżyser, a przede wszystkim wielki miłośnik stolicy. Nas zdecydował się oprowadzić po miejscach magicznych i tajemniczych. Z Adamem Sajnukiem spaceruje Dominika Węcławek.
Mój rozmówca sam przyznaje, że należy do wąskiego grona lokalnych patriotów. Wrósł w stolicę i z każdym kolejnym działaniem podsyca swą miłość do niej.
Najlepiej na rowerze
– Właśnie rozpoczynam roczny kurs na przewodnika PTTK po Warszawie – przyznaje Sajnuk. A robi to nie po to, by zarabiać na życie, oprowadzając turystów, bo na co dzień związany jest z teatrem, ale po to, by spojrzeć na stolicę inaczej.
Jak sam dodaje, Warszawę sam najchętniej zwiedza na rowerze, bo to gwarantuje najlepsze wrażenia.
– Jeżdżę bocznymi uliczkami, docieram tam, gdzie nie wjedzie żaden samochód – opowiada. Ma w stolicy swoje ulubione trasy. Jedna z nich wiedzie przez Powiśle. Od ukochanych Łazienek, które – jak przyznaje reżyser – najlepiej odwiedzać o świcie, gdy wypuszczane są sarny i można się wygodnie wyciągnąć na trawiastym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta