Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie zawsze można ukarać pracownika za sprzeciw

09 grudnia 2008 | Gazeta prawa i podatków | Izabela Rakowska-Boroń

Pracodawca, zatrudniając osoby, „kupuje” ich czas i umiejętności. Nie znaczy to jednak, że podwładni muszą wykonywać jego polecenia w każdej sytuacji. Szczególnie jeśli nie dotyczą one pracy

Zadania powierzane pracownikowi muszą być wykonywane pod kierownictwem. To cecha charakterystyczna stosunku pracy. Oznacza to, że podwładny powinien robić to, czego wymaga od niego przełożony. Zasada ta została wprost zawarta w art. 100 kodeksu pracy (k.p.), który określa podstawowe obowiązki pracownicze. Zgodnie z nim pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy. O ile oczywiście nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.

Zadania związane z pracą

Polecenia, które pracownik ma obowiązek realizować, nie muszą dotyczyć tylko poszczególnych czynności, które należą do jego obowiązków. Mogą też dotyczyć sposobu realizacji jego zadań, np. przestrzegania obowiązującego zatrudnionego czasu pracy czy obowiązku dbania o dobro pracodawcy i ochronę jego mienia. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 5 listopada 1998 r. (I PKN 417/98). Sąd stwierdził, że polecenie wydane zastępcy kierownika apteki, aby udał się do komendy policji w celu rozpoznania należących do pracodawcy przedmiotów pochodzących z kradzieży w tej aptece, jest poleceniem dotyczącym pracy.

Takie polecenia muszą być wykonywane nawet wtedy, gdy pracownik ma własne, odmienne od przełożonego, zdanie na temat ich celowości i słuszności. SN w wyroku z 19 lutego 1988 r. (I PR 6/87) stwierdził,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8188

Spis treści
Zamów abonament