W tym roku w polskiej sztuce było co oglądać i podziwiać
Bilans recenzentów „Rz”. Najlepsze były skromne filmy odbijające współczesne niepokoje. Na scenach toczyła się rozgrywka między klasyką a nowoczesnością, w literaturze prawdziwe dzieła rywalizowały z wykreowanymi, w plastyce najciekawsza okazała się fotografia.
Kino czasu trudnego, czyli reżyserzy prowadzą dyskurs o kondycji świata
Barbara Hollender
W kinach kasowe triumfy święciły, jak zawsze, głupawe opowiastki nafaszerowane efektami specjalnymi, ale jednocześnie filmowcy podjęli poważny dyskurs o kondycji świata ogarniętego kryzysem.
W Hollywood powstały filmy opisujące pazerność i brutalność Ameryki. Na polskie ekrany trafiły dwa obrazy braci Coen. Oscarowy „To nie jest kraj dla starych ludzi” portretował świat przeżarty brakiem wiary i moralności. W „Tajne przez poufne” Coenowie żartowali z polityki, wywiadu, prawników, panującego w Ameryce kultu młodości, ale przede wszystkim pokazali zidiocenie dzisiejszego świata. Groźną opowieść o potentacie naftowym po trupach dążącym do budowy swojego imperium, zaproponował w „Aż poleje się krew” Paul Anderson. Wspaniałym filmem rejestrującym rozkład więzi i pustkę, w jakiej rosną młodzi Amerykanie, jest „Paranoid Park” Gusa van Santa.
Inne niepokoje przeżywa Europa mierząca się z wielkimi migracjami. „Klasa” Laurenta Canteta to opowieść o multietnicznej społeczności we francuskiej szkole. Świetny, choć niedoceniony „Polak potrzebny od zaraz” Kena Loacha – o polskich emigrantach w Londynie. Ale w zamęcie rodzi się tęsknota za czystymi uczuciami. Jedną z najpiękniejszych opowieści o wartości życia zaproponował Julian Schnabel w nakręconym we Francji „Skafandrze i motylu”.
Coraz częściej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta