Lepszy nie mógł wygrać
Tej walki nie warto pamiętać. Evander Holyfield powinien zostać najstarszym mistrzem świata wagi ciężkiej, ale sędziowie widzieli inaczej.
Punktowali 114:114, 116:112, 115:114 dla Wałujewa. Werdykt i rosyjski gigant zostali wygwizdani, ale Holyfield nie miał do nikogo pretensji. On zbyt dobrze zna reguły obowiązujące w boksie zawodowym, by mieć złudzenia, że sport jest tu ważniejszy od pieniędzy.
Pojedynek czterokrotnego mistrza świata z mierzącym 213 cm Rosjaninem wywołał ogromne zainteresowanie. 12,5 tysiąca ludzi w Hallenstadion w Zurychu oraz miliony przed telewizorami czekały na walkę, w której najwyższy i najcięższy mistrz świata wagi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta