Tłuszcz w posagu
Otyłość dotyczy od 2,5 do 12 proc. dzieci i młodzieży. Zdecydowanie częściej występuje u dzieci w miastach niż na wsiach. To rodzice są winni temu, że ich dzieci noszą większe rozmiary niż inni rówieśnicy
Otyłość jest chorobą cywilizacji. Jemy za dużo, zbyt tłusto, słodko, posiłki się niezdrowe, ubogie w witaminy i minerały, z wysokim indeksem glikemicznym. Winny jest też brak ruchu. – Grube dzieci częściej widać w miastach, pochodzą zwykle z rodzin o podniesionym statusie majątkowym, gdzie rodzice często tracą kontrolę nad pozornie drobnymi zakupami, czynionymi samodzielnie przez pociechy – zauważa dr n. med. Magdalena Grajewska-Ferens, pediatra, endokrynolog, prowadzi program „Pożegnanie z nadwagą dzieci” w Lux-Medzie
Dzieci ze środowisk wiejskich prowadzą najczęściej bardziej ruchliwy styl życia, do szkoły często chodzą pieszo, uczestniczą w różnego rodzaju pracach domowych, wymagających wysiłku fizycznego. – Nie znaczy to, że otyłość nie dotyczy biednych środowisk, gdzie często podstawą żywienia są produkty mączne oraz niskogatunkowe, tłuste wędliny czy zagęszczane i zaprawiane zupy – dodaje lekarka.
Dziedziczenie otyłości
O otyłości mówimy, gdy masa ciała przekracza o 20 proc. masę należną, a BMI przekracza 30. Przy wskaźniku powyżej 40 mówi się o otyłości olbrzymiej.
Geny otyłości występują u ludzi w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta