Najmłodszy geniusz gitary
Joe Bonamassa jest cudownym dzieckiem muzyki bluesowej. Skończył dopiero 32 lata, a ma za sobą dwie dekady kariery. BB King mówił o nim: „Ten chłopak to legenda, która wyprzedziła samą siebie”
Amerykanin zakochany w brytyjskim blues-rocku wygrywa plebiscyty popularności, coraz częściej nazywany jest najlepszym bluesowym gitarzystą świata i następcą Steviego Raya Vaughana. Wszystkie albumy Joe Bonamassy długo utrzymywały się w pierwszej dziesiątce bluesowej listy magazynu „Billboard”, a kilka od razu wskoczyło na pierwszą pozycję. Bonamassa daje 150 koncertów rocznie, ma fanów na całym globie i wiele zrobił, by muzykę z delty Missisipi przybliżyć nowym słuchaczom. Mawia, że jego publiczność z czasem młodnieje, teraz prawie połowa wielbicieli to nastolatki.
Sam w świat muzyki wkroczył jeszcze wcześniej, jako czterolatek grał już na małej gitarze Chiquita. Dostał ją od ojca, właściciela sklepu z instrumentami. Joe urodził się w 1977 r. w Utice w stanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta