![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Podwładnemu odwołanemu z wypoczynku szef zwraca koszty
Pracownika, który jest na urlopie, wolno wezwać do pracy. Jest to dopuszczalne pod warunkiem, że wymagają tego okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania wakacji
Każdemu pracownikowi przysługuje prawo do corocznego nieprzerwanego, odpłatnego urlopu wypoczynkowego. Gwarantuje to kodeks pracy w art. 152 § 1.
Taki urlop powinien być udzielony zgodnie z ustalonym wcześniej planem urlopowym. Czasem jednak termin wypoczynku ustalony przez pracodawcę i pracownika ulega przesunięciu. Jest to możliwe, gdy wymagają tego szczególne okoliczności dotyczące pracodawcy. A także wtedy, gdy podwładny mający ważne powody o to prosi. Zdarza się i tak, że terminu rozpoczęcia urlopu przesunąć się nie da.
Nieprzewidziane okoliczności
Tak się może stać, gdy pracownik już go rozpoczął. Wówczas, jeśli jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu, pracodawca może go z urlopu odwołać. Pozwala mu na to art. 167 § 1 k.p.
O jakie okoliczności chodzi? Kodeks pracy tego nie wyjaśnia. Nie podaje też przykładów. W praktyce są to np. takie sytuacje, gdy doszło do awarii, do której usunięcia właśnie wypoczywający pracownik jest niezbędny. Podobnie może być, gdy została przesunięta rozprawa sądowa, w której pracownik reprezentuje pracodawcę. Są to także przypadki niezapowiedzianych kontroli skarbowych dotyczących stanowiska pracy danego podwładnego. Ważne jest to, że pracodawca wtedy, gdy pracownik udawał się na urlop, nie wiedział, że obecność tej osoby będzie niezbędna w firmie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
