Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Słuchać bardziej Boga niż ludzi

02 października 2009 | Publicystyka, Opinie | Ewa K. Czaczkowska
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa

Sąd nie może odmówić mi prawa do mówienia prawdy. A w moim rozumieniu to, że aborcja jest zabójstwem, jest obiektywną prawdą – mówi metropolita gnieźnieński w rozmowie z Ewą K. Czaczkowską

Rz: Jak przyjął ksiądz arcybiskup wyrok w sprawie Alicja Tysiąc – „Gość Niedzielny”?

Abp Henryk Muszyński: Wyrok jest bulwersujący, a uzasadnienie, z tego, co mogłem przeczytać, bardzo pokrętne. Nie bardzo rozumiem, co znaczy, że można wyrażać oceny w sensie ogólnym, ale niekonkretnym, i że oceny moralne nie mogą być wartościujące. Zawsze osąd moralny dotyczy konkretnej osoby, a oceny moralne są wartościujące. Bez wątpienia dotknęły one mocno dóbr osobistych konkretnej osoby, ale jest to postać publiczna.

Wyrok w dużej mierze dotyczy języka. Może sąd chciał podkreślić to, czego uczy też chrześcijaństwo: że można piętnować zło, ale nie tego, kto je czyni?

To św. Augustyn mówił, że należy piętnować grzech, ale kochać błądzących. Ks. Marek Gancarczyk przyznał, że gdy chodzi o sposób, to można było wyrazić się bardziej oględnie. Zgadzam się z tym, bo nie można ranić ludzi, którzy już są bardzo mocno zranieni. Ale jednocześnie nikt, w tym sąd, nie może odmówić prawa do nazywania rzeczy po imieniu i zmusić do operowania eufemizmami. Sąd nie może odmówić mi prawa do mówienia prawdy, bo w moim rozumieniu to, że aborcja jest zabójstwem, jest obiektywną prawdą. Jeżeli przez aborcję niszczy się życie istoty ludzkiej, to jest to zabójstwo. Trzeba rzecz nazwać po imieniu, nie piętnując osoby, której to dotyczy, chociaż zawsze w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8437

Spis treści
Zamów abonament