Zrobieni przez metro w „bąbla”
Metro zwleka z oznaczeniami dla niewidomych, tłumacząc się brakiem przepisów. Tymczasem przez WKD „bąble” są instalowane.
To oburzające. To dowód na to, że Metro Warszawskie wcale nie ma związanych rąk w sprawie niewidomych. Mogą działać, ale po prostu nie chcą – mówi ostro dla „ŻW” niewidomy student dziennikarstwa Filip Zagończyk, który rok temu wpadł pod pociąg na stacji Centrum. Tuż przed wypadkiem próbował wyczuć nogą krawędź peronu. Bez skutku. W wypadku stracił nogę. Druga jest zagrożona amputacją. Na swoim blogu Filip umieścił apel o przebudowę peronów, żeby już żaden niewidomy nie przechodził takiego piekła jak on.
WKD widzi niewidomych
Minął ponad rok, ale na stacjach metra wciąż brakuje „bąbli”. Metro Warszawskie przeprowadziło za to testy oznakowania dotykowego. W lipcu przekazało do Ministerstwa Infrastruktury projekt rozporządzenia, od którego uzależnia modernizację stacji. Chodzi o wskazanie m.in. wielkości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta