Po pracy, Polesie
Dzięki unijnym dotacjom władze Urszulina chcą przekonać mieszkańców nie tylko Lubelszczyzny, że warto tu wypoczywać i zamieszkać
Nic dziwnego, Urszulin leży bowiem w samym sercu ostoi dzikiej przyrody Poleskiego Parku Narodowego (tu zresztą instytucja ta zbudowała swą siedzibę), 60 km od Lublina, 50 od Chełma, 30 km od Łęcznej. Otaczają go podmokłe lasy, jeziora, bagna – ustępujące powierzchnią tylko tym nad Biebrzą. Jednocześnie miejscowość znajduje się w sercu pojezierza Łęczyńsko-
-Włodawskiego, na przecięciu dróg (z których niektóre, przyznać trzeba, nadal wymagają solidnego remontu). A pojezierze jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców regionu. Tyle że coraz częściej się okazuje, iż nie każdy ma ochotę wypoczywać w tłumie i sączyć piwo nad bardzo gwarnym Jeziorem Białym pod Włodawą. I tych właśnie turystów chcą przyciągnąć władze Urszulina, aby dzięki turystyce ta rolnicza gmina mogła się rozwijać.
– Obserwując rozwój turystyki w innych regionach, spostrzegliśmy, że aby właściwie promować naszą gminę, musimy określić i ukierunkować rozwój, zbudować markę gminy, dzięki której łatwo będzie można zidentyfikować i zapamiętać nasze miejsce. Wypracowawszy już taką markę, moglibyśmy skutecznie konkurować z innymi atrakcyjnymi turystycznie regionami, bo Urszulin i Polesie to wyjątkowy i bardzo bogaty przyrodniczo, kulturowo i historycznie teren. A rozpoznawalna i popularna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta