Dorozumiana zgoda na kurs oznacza płatne wolne
Może się tak stać po 16 lipca, kiedy wejdą w życie nowe przepisy szkoleniowe. Jeżeli chcesz uniknąć takich konsekwencji, lepiej podpisz porozumienie
Nowelizacja kodeksu pracy z 20 maja 2010 r. (DzU nr 105, poz. 655) wypełni lukę w przepisach, jaka powstała po 11 kwietnia, kiedy straciły moc art. 103 k.p. i rozporządzenie z 12 października 1993 r. w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych.
Inicjatywa zamiast skierowania
W myśl dodanych art. 1031 –1036 k.p. zatrudniony zyska prawo do płatnego wolnego w czasie zajęć, a także urlopu przed egzaminami, jeśli pójdzie na szkolenie z inicjatywy pracodawcy lub tylko za jego zgodą. Ustawodawca uznał bowiem, że wszystkie przywileje powinny przysługiwać także pracownikowi, który sam wystąpił z inicjatywą szkolenia, a zatrudniająca go firma przychyla się do jego prośby.
– Po wejściu w życie nowych przepisów może dojść do sytuacji, że działania pracodawcy, który nie podpisał żadnej umowy bądź porozumienia z pracownikiem podnoszącym swoje kwalifikacje, zostaną uznane za dorozumianą zgodę na szkolenie podwładnego – zauważa Piotr Wojciechowski, ekspert od prawa pracy. – Stanie się tak np. w sytuacji, gdy pracodawca wypłaci pracownikowi wynagrodzenie za czas, który ten spędził na kursie. Czyli postąpi w sposób, jaki nowe przepisy zastrzegają dla szkolenia pracowników z inicjatywy lub za zgodą firmy.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta