Wychowywanie Łukaszenki
To nie białoruski dług wywołał gazowy konflikt. Nie rozpętuje się takiej wojny z powodu 200 milionów – przekonują rosyjscy analitycy
Miłość i nienawiść Moskwy i Mińska trwa już od lat. – To, co widzimy, to zniecierpliwienie krnąbrnością Łukaszenki, który żyje przecież i utrzymuje się u władzy de facto za pieniądze Kremla. Putin stwierdził, że nie może już dłużej na takich zasadach dopłacać 15 proc. rocznie do białoruskiego budżetu – mówi „Rz” białoruski analityk i opozycjonista Jarosław Romanczuk.
Rosja nie jest gotowa wypuścić Białorusi ze swojej strefy wpływów. By, jak twierdzą co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta