Zabawna paplanina o narodowych mentalnościach
Realizując „Dwa dni w Paryżu”, Julie Delpy nawiązała do filmów „Przed wschodem słońca” i „Przed zachodem słońca” Richarda Linklatera. W nich, niczym w słuchowiskach radiowych, nieustannie rozmawiała z Ethanem Hawkem. W pierwszym – o narodzinach miłości, w drugim, zrealizowanym dziesięć lat później, o stracie życiowej szansy, jaką przyniósł los
W „Dwóch dniach w Paryżu” fabuła jest pretekstowa, liczą się tylko słowa. Parze bohaterów i spotykanym przez nich ludziom usta nie zamykają się ani na chwilę. Nie ma większego znaczenia, że kończą rozmowy wraz z napisami końcowymi. Mogliby przestać kwadrans wcześniej albo później. To nie zarzut, tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta