Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przywilej czy prawdziwy koszt

15 października 2010 | Eko+ | Halina Bińczak
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Pomysł likwidacji 50-proc. kosztów uzyskania dochodu przez twórców wraca jak bumerang przy kolejnych problemach budżetu

Za każdym razem, gdy rośnie dziura w budżecie, urzędujący minister finansów zapowiada zniesienie ulg dla twórców. I za każdym razem mówi się, że możliwości odliczania od dochodu połowy wpływów z honorariów autorskich to niczym nieuzasadniony przywilej.

Czy jednak naprawdę jest to przywilej, czy też uproszczone odzwierciedlenie kosztów, jakie rzeczywiście ponosi ta grupa podatników? Ilu jest twórców i ile na tym przepisie zyskują?

Żeby na te pytania odpowiedzieć uczciwie, trzeba przypomnieć, czym – jeszcze przed wojną – kierowano się przy jego tworzeniu. Chodziło o uwzględnienie sytuacji twórców (pisarzy, muzyków, plastyków, aktorów, dziennikarzy, tłumaczy itd.), którzy nie mieli stałej pracy ani stałych dochodów, a utrzymywali się wyłącznie z honorariów, zwykle nieregularnych, za swoje dzieła.

Nie wiem, ilu twórców dotyczył ten przepis przed wojną, ale z danych Ministerstwa Finansów („Informacja dotycząca rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych za 2009 r. ”) wynika, że 30,7 tys. podatników miało dochody wyłącznie z tytułu praw autorskich i innych.

To tylko jedna grupa ludzi korzystających dziś z „uzysku 50 proc. ”; dokładnie odpowiada ona przedwojennej podatkowej definicji twórcy. Druga to osoby, które gdzieś pracują, a...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8753

Spis treści

Po godzinach

Zamów abonament