Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak zarządzać błyskawicą

15 października 2010 | Eko+ | Monika Janusz-Lorkowska
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Fotorzepa

Badania psychologiczne porządkują pracę w firmach. Pozwalają określić typy osobowości pracowników. Wiedza, jak postrzegają oni i opisują rzeczywistość oraz jakie mogą pełnić funkcje w grupie, ułatwia budowanie skutecznych zespołów

Stary, znany podział mówi, że albo jesteśmy wzrokowcami, czyli uczymy się i zapamiętujemy przez patrzenie, albo słuchowcami, którzy głośno myślą. Bywamy też kinestetykami (czuciowcami), którzy najlepiej zapamiętują to, co sami wykonali, w co byli zaangażowani.

Podział znany, ale już cechy wyróżniające dane typy nie są dla wszystkich tak oczywiste.

Jakich słów używa najczęściej wzrokowiec? Prócz oczywistych – widzieć, patrzeć, przeoczyć czy dostrzegać – zwraca też uwagę na kolory, natężenie światła (np. mówi: w tym miejscu się nie spotykajmy, bo tam jest za ciemno), posiłkuje się sformułowaniami typu: świetlana perspektywa, cień wątpliwości.

Słuchowiec często mówi o szeptaniu, hałasie, szuraniu, śpiewaniu. W przeciwieństwie do wzrokowca nie powie „miło cię widzieć”, lecz zapyta „co słychać”. Będzie się cieszył, że „nadaje z kimś na tej samej fali”.

A kinestetyk? Najczęściej używa takich pojęć, jak: czuć, dotknąć, ogrzać, sparzyć. Opowiada, że miał lekki lub ciężki dzień, że szef jest „szorstki w obyciu” i używa „ostrych sformułowań”. Na dzień dobry zapyta „jak się czujesz”, a w sytuacjach konfliktowych powie, że jest „zraniony” lub „dotknięty”.

– O istnieniu kinestetyków często zapominamy, dzielimy ludzi tylko na wzrokowców i słuchowców – mówi Marta Gochnio, psycholog z biura Projekt Gamma. – Tymczasem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8753

Spis treści

Po godzinach

Zamów abonament