Zaginieni w gąszczu przepisów
W Polsce ginie prawie 15 tys. osób rocznie. Około 200 bezpowrotnie. ITAKA apeluje o zmianę prawa
– Zaginionych można by szukać skuteczniej. Trzeba jednak wielu zmian, m.in. w podejściu policjantów i prokuratorów do sprawy zaginięć – twierdzi Anna Dziurka, prezes fundacji ITAKA Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Organizacja zajmuje się poszukiwaniem zaginionych i pomocą ich bliskim.
48 godzin to za długo
Zgodnie z zarządzeniem komendanta głównego policji, gdy do policji dociera zgłoszenie o czyimś zaginięciu, ma ona obowiązek od razu je przyjąć. Jest to równoznaczne z rozpoczęciem poszukiwań.
– Spotkaliśmy się z przypadkami odmowy przyjęcia zgłoszenia. Policjanci czasami radzą rodzinie, by odczekać 48 godzin – mówi Anna Dziurka.
Jak zauważa prof. Brunon Hołyst, kryminolog: – Pierwsze godziny od zaginięcia są kluczowe.
Według ITAKI problem rozwiązałoby wpisanie do ustawy o policji obowiązku poszukiwania zaginionych jako jednego z zadań policji. Wtedy zgłoszenie o zaginięciu traktowano by z większą odpowiedzialnością.
Innym problemem jest błędna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta