Dziki łakomczuchy
W Szwecji jest coraz więcej dzików. Nie podoba się to regionalnym władzom Skone, które winą za taki stan rzeczy obarczają myśliwych.
Dziki objadają się przeterminowanymi słodyczami wyrzucanymi do lasów przez sklepy, które zawarły w tej sprawie porozumienie ze związkami łowieckimi. Od tego nie tylko przybierają na wadze, ale też szybciej dojrzewają płciowo i szybciej się rozmnażają. To leży w interesie myśliwych, bowiem na tych terenach rośnie cena praw do polowań. Lokalne władze chcą zahamować szaleństwo dokarmiania. Z debaty o dzikach zaskakującą konkluzję wyciągnął jeden z blogerów „Skanska Dagbladet”. „Nikt nie zamieszcza ostrzegawczych tekstów na opakowaniach ciast i słodyczy o ich szkodliwości” – stwierdził. A przecież jest wysoce prawdopodobne, że słodycze wywołują u ludzi takie same problemy jak u zwierząt.